niedziela, 12 sierpnia 2012

sześć


Może gdybyś na mnie teraz spojrzał zauważyłbyś w moich oczach niepohamowaną potrzebę Twojego dotyku, choćby jednego, zwykłego przytulenia. Mam wrażenie, że gdybyś teraz usłyszał mój przesiąknięty tęsknotą głos zrozumiałbyś jak bardzo chcę Cię słuchać, nawet jeśli miałbyś mówić tylko o pogodzie i piłce ręcznej. Wydaje mi się, że gdybyś teraz zrozumiał, że chcę tylko Twojego dobra, zrozumiałbyś też jak bardzo Cię kocham. Nie, stop. Wróć. Przecież wiesz jak bardzo Cię kocham, prawda? Tak, na pewno. Chodzi mi po prostu o to, że nie zawsze będzie pięknie, rozumiesz? Czasem takie kłótnie potrafią uświadomić o tysiącach rzeczy, na jakie nie zwrócilibyśmy uwagi, gdybyśmy mówili o nich z tym słodkim akcentem. Nie jesteś taki, jak każdy, przecież wiem. Po prostu doceń to, że narażam się na tęsknotę, wiedząc, że będziesz zły za to co powiem, a to wszystko tylko dlatego, że chcę Twojego szczęścia. Doceń, że pisząc to przypaliłam frytki, a tak na prawdę nie wiem nawet czy to przeczytasz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję