niedziela, 11 stycznia 2015

siedemdziesiąt sześć

Ból ogranicza się do miłości. Teraz już wiem.
Tysiące razy słyszałam mądrości, mówiące o tym, że miłość bez cierpienia nie istnieje. Mam w związku z tym jedno pytanie - dlaczego nikt do tej pory nie wspomniał, że gdyby nie miłość to dziewięćdziesiąt procent tego cierpienia by nie było? To działa na tej samej zasadzie jak to, kiedy czekasz na dorosłość i jesteś tak niesamowicie zawiedziony, gdy nagle okazuje się, że to nie jest tak cudowne jak myślałeś, a wokół słyszysz ciągle 'nikt nie mówił, że będzie łatwo'. Racja, nikt tego nie powiedział, ale nikt nie poświęcił kilku minut i nie powiedział jak kurewsko trudne to będzie.
Nauka na własnych błędach to jedno, ale mówienie sobie o rzeczach, które wbrew pozorom nie są tak oczywiste na jakie wyglądają to coś, co powinno się sobie przekazywać. Dlatego tu dziś jestem, żeby powiedzieć Wam to co zauważyłam. To co starałam się rozgryźć przez naprawdę długi czas i w końcu mi się to udało.
Ból ogranicza się do miłości.
Kiedy kochamy - bez znaczenia kogo i jak bardzo - jesteśmy podatni na krzywdy. Jedno słowo może sprawić, że zwątpimy w siebie, swoje siły, że odechce nam się żyć. Jedno odwrócenie głowy w nieodpowiednim momencie, jedno odepchnięcie, jeden krzyk - to wszystko może nas skrzywdzić tak bardzo, że nie będziemy umieli funkcjonować tak, jak powinniśmy. I możemy wmawiać sobie, że jedna kłótnia to nic, że przecież wszystko da się naprawić, ale prawda jest taka, że z kilku rys na sercu, robi się rana.
Da się to też odwrócić. Pomyśl, jak to jest, kiedy Ty kochasz kogoś, kto nie umie tego docenić, albo nawet odrzuca? Przecież to też boli, zabija.
Dlatego tak wiele osób uważa, że krzywdzimy się na własne życzenie. To prawda. Dopuszczamy do siebie ludzi, których kochamy, a to własnie oni potrafią doprowadzić nas do ruiny i wyrwać serce. To co nas boli psychicznie, boli przeważnie przez miłość, albo jej brak. Bo przecież my jesteśmy do tego stworzeni, zaprogramowani na kochanie. Ktoś postanowił wklepać w nas potrzebę bycia dla kogoś ważnym i potrzebę miłości. I ten system byłby całkiem dobry, gdyby nie to, jak bardzo to potrafi nas zranić. Jak bardzo potrafi zniszczyć nas emocjonalnie. Jak często potrafi wyrwać serce.
Ból ogranicza się do miłości. Możesz mi wierzyć.
Wiem to z autopsji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję